Co to znaczy, że „prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie”? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w tej wzruszającej, ale i pełnej humoru historii o bogaczu, dla którego dobra materialne stały się najwyższą wartością. Wystawne uczty i zabawy w pięknym pałacu pełnym gości dają mu poczucie, że jest najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Bogacz gardzi biednymi i potrzebującymi, wyśmiewa ich, nie ma zamiaru im pomagać. Tylko co się stanie kiedy on sam będzie w potrzebie? Kto wyciągnie do niego pomocną dłoń? Czy będą to goście bawiący się w pałacu? A może ktoś, kto nigdy nie był tam zaproszony…
W tym przedstawieniu widzowie uczą się, że dobrobyt i majętność są niczym, kiedy nie ma się prawdziwych przyjaciół, a bogatym nie jest ten, kto posiada, lecz ten, kto daje.